Z racji, że śledzę paru cosplay’erów na facebooku, a ci ostatnio nie próżnują, to z dnia na dzień mam okazję podziwiać jak inni nie marnują swoich talentów. I tak przeglądaliśmy sobie z Rytą co ciekawego tym razem oni stworzyli i postanowiłem napisać coś na ten temat.
Na rozgrzewkę polecam kilka filmików, które w bardzo przyjemny sposób pokazują czym jest profesjonalny cosplay.
Kiedyś, gdy internet był jeszcze luksusem dla większości z nas, nikt nie myślał o tym, że jego zdolności artystyczne będą mogły podziwiać miliony. Dzisiaj każdy „lepszej jakości” cosplay’er ma co najmniej kilkaset tysięcy polubień na swoim fanpage’u, nie wspominając już o liczbie wejść na stronę. Pierwszą myślą jaka się nasuwa to ta, w której od razu przeliczamy ilość zarobionego przez nich „hajsu”. I okazuje się, że nie ma w tym nic dziwnego.
Oto w dobie internetu i ogólnej mody na zarabianie w sieci rola cosplay’erów sprowadza się już nie tyle do pasjonowania się danym filmem/grą/anime czy czymkolwiek innym, a do popularności danego tytułu. Przecież wiadome jest, że lepiej ogląda i sprzedaje się zdjęcie półnagiej bohaterki z ostatnio wydanej gry niż to wygrzebane spośród filmów kategorii B czy chociażby Buki z Muminków. Tak więc to, co kiedyś było tylko fascynacją i hobby, na przestrzeni lat zmieniło się w bardzo dochodowy interes. Na chwilę obecną już nie tylko chodzi o wyświetlenia, a już o sprzedaż plakatów, naklejek, koszulek i wszelkiej innej maści przedmiotów, na które można nadrukować zdjęcie.
I o ile ja nie mam z tym żadnego problemu o tyle bardzo często, w komentarzach, można spotkać się z tą prymitywną stroną internetu. Mam na myśli zarzucanie „sprzedania się”, „puszczania się dla pieniędzy”, „ubierania się jak prostytutka” czy „brak szacunku do własnego ciała”. Problem jaki z reguły mają ci ludzie to to, że kogoś innego było stać na to żeby ruszyć cztery litery z fotela i przy odrobinie wysiłku zrobić coś z niczego. Sam jestem bardzo zafascynowany tym, z jaką dbałością o szczegóły są wykonywane te kostiumy i make up. I jestem pełen podziwu i uznania dla tych ludzi. Zakładam, że za każdym takim cosplay’erem stoi co najmniej kilka osób dbających o to żeby, całość wyszła jak najlepiej. Weźcie pod uwagę, że proces powstawania takiego kostiumu wymaga masy pracy, czasu i pieniędzy włożonych przed osiągnięciem efektu końcowego. Po części można to nazwać taką mini lokatą długoterminową. Dlatego też początkujący cosplay’erzy, którzy chcą wejść na poważnie w tą „branżę” muszą już od początku mieć pokaźne zaplecze finansowe. Wszystko co potrzebne jest do stworzenia kostiumu, czyli: materiały, farby, elementy metalowe/drewniane/plastikowe itp. itd., to wszystko nie jest tanie, szczególnie, że nie każdy element stroju da się wykonać samemu w domu.
Warto też zauważyć, że w kwestii cosplay’owania dochodzi do lekkiej dyskryminacji, jeżeli mogę to tak nazwać. Popatrzcie na to, że największym zainteresowaniem cieszą się cosplay’erki, a nie cosplay’erzy. Tak jak pisała o tym Ryta w poprzednim wpisie dotyczącym grających kobiet, to głównie mężczyźni-gracze szukają w sieci swoich obiektów westchnień, rzadziej robią to kobiety (siłą rzeczy mniej jest graczy płci żeńskiej).
Warto spojrzeć na nasz rodzimy rynek, na którym pojawiają się bardzo udane cosplay’e, ale nadal daleko nam pod tym względem do zachodu (zresztą nie tylko pod tym…). Na szczęście mamy już imprezy cykliczne w stylu Pyrkonu czy Poznań Game Arena (PGA) na których spotkać można coraz więcej cosplay’erów, co bardzo cieszy i dobrze rokuje na przyszłość. Widać w naszym narodzie drzemie odrobina pracowitości i dystansu do samego siebie.
Natomiast jeżeli chodzi o zachód to oni mają tam mnóstwo mniejszych czy większych imprez tego typu. Tymi najbardziej popularnymi, którymi warto się zainteresować to targi E3, Gamescom, Japan Expo, Comicon czy Blizzcon (dedykowany tylko firmie Blizzard). Na nich można spotkać najwyższej klasy cosplay’erów, którzy są już weteranami w tej dziedzinie.
Poniżej możecie popodziwiać kilka bardzo udanych oraz tych trochę mniej poważnych 😉 cosplay’i oraz bezpośrednie linki do stron www lub FB ich twórców.
League Of Legends
OthienCosplay || Missyeru || ekiholic || yachirufoxtailfairy || AllexisN || Kinpatsu
Diablo 3
Dante’s inferno
Starcraft
World of Warcraft
Skyrim
Steampunk
Sucker Punch
Oraz te cosplay’e z lekkim przymrożeniem oka 😉
Także widzicie teraz doskonale, że jedynym ograniczeniem jesteśmy sami dla siebie. Wystarczy tylko trochę odwagi, uwolnienia wodzy fantazji, odrobina czasu i pracy, a efekty, lepsze bądź gorsze, i tak znajdą swoich fanów w internecie. Warto próbować! A nóż odnajdziecie się w tym i stanie się to waszym źródłem dodatkowych wpływów do budżetu 😉